Zbliżają się święta, chociaż kiedy wyglądam przez okno, aurze bliżej do tych wielkanocnych niż gwiazdki to życzenia złożyć należy gwiazdkowe. I chociaż ostatni wpis pojawił się tutaj już dosyć dawno, wypada zmobilizować się.
W ogóle warto być zmobilizowanym. Na wszelki wypadek, gdyby ktoś tutaj zbłądził.
Dlatego życzę wszystkim Polakom, żeby nie musieli się płaszczyć przed swoimi szefami. Żeby nie musieli bezmyślnie, a czasami publicznie wykonywać ich pomysłów. Żeby nie musieli oceniać ich jako podłe, złe i niebezpieczne. Żeby jak najrzadziej musieli unikać z tego powodu, z powodu uległości wobec szefa, wzroku żony czy córki.
Życzę też wszystkim żeby znaleźli siłę i nie nauczali innych, mieli dla nich więcej wyrozumiałości i tolerancji, wierzyli, że i oni mogą chcieć dobrze. Że ciężko pracują, że czasami mogą mieć rację. Życzę życzliwości dla słabszych i braku strachu wobec mocniejszych. Życzę przyzwoitości.
Może Ci się spodoba
