Tagi archiwalne: samorząd

Bez kategorii

Głosowanie imienne radnych powiatowych

Jest pewien sposób mówienia o lokalnej wspólnocie, który niestety wydaje się dominować w naszej przestrzeni publicznej. Nie jest on najkorzystniejszy z punktu widzenia budowania społeczeństwa obywatelskiego. Najprościej rzecz ujmując wygląda to w ten sposób, że próbuje się przypisać osobom, które wcale nie są przeciwne jakiejś inicjatywie taką – niechętną – postawę.

Tak było dla przykładu z głosowaniem imiennym w radzie powiatu. W czasie poprzedniej kampanii wyborczej próbowano w tej kwestii udowadniać wyborcom, że podobny pomysł zostanie zablokowany. Tak oczywiście się nie stało.

Otóż propozycja wprowadzenia takiego systemu do głosowania – warto przyznać, że wiążąca się ze znacznymi wydatkami na sprzęt – wyszła na początku kończącej się właśnie kadencji od debiutującej w tej roli radnej nowo powstałego ugrupowania. Myślę, że bardzo się ucieszyła, kiedy zapytawszy mnie o poparcie jej inicjatywy usłyszała natychmiastowe: – “Zgoda, świetny pomysł”.

Czytaj więcej
Bez kategorii Patryk Gabriel Powiat starogardzki Samorząd Starogard Gdański

Sam mówię: sprawdzam!

W

każdych wyborach startuje wiele osób, które dopiero chcą spróbować swoich sił w samorządzie. To bardzo dobrze. Powiem nawet więcej: niestety jest ich zbyt mało. Niewielu ludzi młodych chce spróbować swoich sił w sferze publicznej. Oczywiście powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Być może będzie jeszcze okazja do próby odpowiedzenia na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Być może wynika to z braku odpowiedniego przykładu. Na pewno wciąż, jako społeczeństwo, zbyt mało wiemy na temat tego, czym zajmują się samorządowcy, których wybieramy. A zajmują się oni konkretnymi sprawami, które dotyczą m.in. #zdrowiadlastarogardu , #edukacjidlastarogardu czy – sprawami #obywatelskiegostarogardu.

Czytaj więcej
inspirations Life Style

Dekada w samorządzie

Portrety, o których wystawie wspominałem, zostały w większości, a może nawet wyłącznie – wykonane na potrzeby magazynu Verizane Krzysztofa Łacha. Na jego łamach i ja zostałem odpytany.

 

– Od ponad 10 lat działa Pan w samorządzie. Czym musi charakteryzować się, Pana zdaniem, dobry samorządowiec, dobry urzędnik?

To specyficzna praca. Podlega stałej ocenie mieszkańców, których reprezentujemy. Są oni naszymi klientami , a jednocześnie pracodawcami. Żeby było jeszcze ciekawiej – to nasi sąsiedzi, znajomi, koleżeństwo ze szkoły. Spotkamy się na co dzień w sklepach, na wywiadówkach, na pizzy czy basenie. W takich społecznościach jak nasza niczego nie da się ukryć, nie sposób udawać kogoś innego, niż się jest w istocie. Bardzo szybko demaskowane jest  lenistwo, brak zaangażowania, obłuda czy fałsz. Dlatego przede wszystkim należy być szczerym i uczciwym wobec siebie i innych. Nie można grać kogoś innego, niż się jest naprawdę. Trzeba lubić ludzi, być otwartym na zmiany i gotowym na ciągłe uczenie się. I wreszcie należy nie bać się decydować. Trzeba podejmować decyzje.

– Uważa się Pan za dobrego samorządowca?

Z wiekiem przybywa pokory i wszelkie oceny stają się mniej ostre. A jednocześnie zdobywa się trudne do przecenienia doświadczenie. Bardzo lubię swoją pracę. Nie boję się decyzji. Lubię i cenię ludzi, z którymi współpracuję i chyba ich należałoby zapytać o tę ocenę. Tym bardziej, że bez nich nie byłoby mowy o jakichkolwiek, nawet drobnych sukcesach.

– Czego nauczyła Pana praca w samorządzie?

Samorząd to gra zespołowa. Konkurujemy w trakcie wyborów i gdybyśmy porównali to do piłki nożnej, to reprezentujemy różne kluby, ale już po wyborach gramy w jednej reprezentacji, która nazywa się Starogard, powiat, Pomorze. To realne życie i nie można się na nie obrażać. Wiem, że może brzmi to nieco idealistycznie, ale ja właśnie w ten sposób rozumiem naszą pracę. I jest mi czasami przykro, kiedy niektórym ideologia przysłania zdrowy rozsądek.

Czytaj więcej