Kategoria:Bez kategorii

Bez kategorii

„Bo w telewizji znowu nadają kto Kogo dzisiaj zrobił znów w *uja…”

Niedawno zobaczyłem w Internecie fragment świątecznego programu publicystycznego z tak zwanej telewizji publicznej. Odcinek musiał być szczególny, bo i prowadzący ubrany w sweterek w stylu, którego promocja również mnie nie jest obca, a i ilość gości znamionująca wiekopomne wydarzenie. Uprzedzę, że nie będę relacjonował kolejnych minut wydarzeń w studio. Z różnych względów, o których nie warto pisać. Wytrzymałem tyle czasu ile zaproszeni goście potrzebowali żeby się przedstawić. Kiedy to uczynili, a nie brak im było przy tym swady i poczucia humoru, wyłączyłem filmik i przeniosłem się do sekcji: komentarze, która znajduje się pod każdym postem na FB. Zaproszonymi do studia gośćmi było kilkunastu mężczyzn, a przy pomocy „telemostu” jeszcze bodaj dwaj mieli łączyć się ze swoimi kolegami w Warszawie. Czy do tego doszło nie wiem, ponieważ jak już wspomniałem nie zdecydowałem się na kontynuowanie obserwacji. Ze względów dyplomatycznych i w ramach dopuszczalnego uniku, napiszę tylko, że powstrzymały mnie od tego „inne, ważne względy”. Dodam tylko, że tak męskie grono musiało rozmawiać na tematy – w świecie takich mężczyzn, którzy tam się zebrali to zupełnie naturalne – prawdziwie męskie. Do takich z pewności zaliczyliby obronność, kwestie wydobycia węgla, aborcję albo wręcz politykę zagraniczną.

Kilku spośród panów znam i dlatego nieco korciło mnie żeby spędzić kolejne minuty z zaproszonymi gośćmi.  Powiem szczerze, znam ich bardzo dobrze. Więcej – znam bardzo dobrze ich twórczość, bo mowa o ludziach kultury.  Jeszcze więcej – jeden z zaproszonych to autor jednej z moich ulubionych płyt, szef jednego z moich ulubionych zespołów, autor wielu fantastycznych tekstów. Zdradzę rzecz, której dotychczas nie zrobiłem, a którą chwaliłem się najbliższym, którzy wiedzą o mojej tym Rockandrollowcem przez wielkie R, fascynacją. Ja nawet – a zdarza się to nader rzadko – wódkę spożyłem przed i po koncercie rzeczonego. Z nim i dwoma jeszcze moimi przyjaciółmi, dla których emocje z tym związane były podobnie silne. We czwórkę spożywaliśmy alkohol i gadaliśmy o naprawdę różnych bardzo ważnych sprawach. Być może nawet o kobietach.

Pozostali, których znałem to kolejno: Jarosław Jakimowicz – lubiłem i film i piosenkę Anity Lipnickiej z filmu. Jan Pietrzak, kto słyszał „Żeby Polska…”, a nie słyszał autora w jego przekazach mówionych, ten z pewności stwierdził, że duży talent musi mieć autor. Wreszcie znałem też Wujka Samo Zło, którego kojarzę raczej jako konferansjera i prowadzącego programy hip-hopowe w dawnych czasach, kiedy telewizje muzyczne zajmowały się muzyką. Jeden z nich, nie będę teraz googlował – może komuś zachce się sprawdzić to proszę o cynk, nazywał się chyba „Rap kanciapa” i mnie się ta nazwa bardzo podobała. Chociaż fanem hip-hopu zostałem nieco później. Tych znałem, bo interesuję się kulturą popularną.
Znany był mi jeszcze jeden z kolegów, którzy być może połączyli się ze studiem w dalszej części spotkania tych zuchów. Jego nazwiska nie wymienię, ponieważ tego znam w związku z zainteresowaniami życiem społecznym. Powiem tylko – to taki dobrze wyglądający były kandydat na prezydenta RP, dzielny i soczyście przemawiający na wiecach. Nie bardzo lubi sąsiadów, boi się wszystkich, którzy nie znają polskiego. Na takich ludzi reaguje agresywnie, najchętniej będąc w grupie sobie podobnych.

A teraz wracam do znajomego, z którym przez kilka godzin omawiałem nie tylko jego twórczość, a rozmowa ta była i ciekawa, i wesoła, i nawet lekko chuligańska.  I może ten ostatni rys charakterologiczny wziął teraz górę ? Byłem zaskoczony i chyba jednak nierozczarowany. Raczej jakoś żal mi się zrobiło mojego bohatera i już szukać dla niego usprawiedliwień. Może chce się na kimś odegrać? Może płytę nową promuje?  Może z prowadzącym znają się jeszcze z podwórka i chciał mu podbić oglądalność w ramach solidarności chłopackiej? Może sianko się nie zgadza i jakieś tarapaty nowe finansowe? Wszak kiedyś opowiadał mi na przystanku we Wrzeszczu jeden muzyk z Londynu obecnie, że kupił w lombardzie piec estradowy zastawiony przez rzeczonego.

Dlatego nie oglądałem od momentu, kiedy mym oczom zmęczonym ukazał się lider zespołu Apteka. Nie chciałem wiedzieć co też w tym towarzystwie ma do powiedzenia. Może nawet na temat ekologizmu i San Escobar. Kiedyś w piosence ”System”, z płyty, o której wspomniałem, a która nazywa się „Menda” Jędrzej Kodymowski szczerze śpiewał, a ja mu wierzyłem:

Kiedyś na nich plułeś,
a dziś im służysz!
Ty sprzedajna k…!
Ty sprzedajna k…!

Kiedyś na nich plułeś,
a dziś im służysz!
Tak łatwo jest się sprzedać,
tak łatwo jest się skur…!

Czytaj więcej
Bez kategorii

Administratorka Barbasia


Mój najdawniejszy przyjaciel. Człowiek raczej cierpliwy dzięki posiadaniu zestawu wartości, którym stara się być wierny, opowiedział mi ostatnio o dyskusji,jaką przeprowadził ze swoją koleżanką. Oboje są osobami ambitnymi i pracowitymi. Ciekawymi świata i w podobnym wieku. Jeśli wierzyć naukowcom, którzy znacznie przesuwają dzisiaj granice starości mieszkańców świata rozwiniętego, właśnie wkroczyli w najlepszy czas swojego życia, które trwa od lat 70-tych ubiegłego wieku. Z Kajetanem znam się od dawna, a jego znajomą znam mniej, ale nasze pobieżne kontakty pozwalają mi na stwierdzenie, że jest osobą, która potrafi z dużym oddaniem bronić swoich poglądów.

Moje wrażenie znalazło potwierdzenie w sporze, jaki między tym dwojgiem rozgorzał kilka tygodni temu. Otóż rozpoczęło się od smartfonów i Internetu. Pani Monika zaczęła, modną i niezbyt oryginalną tyradę o tym, jakie to społeczne spustoszenie, w szczególności wśród młodych ludzi, wywołuje komunikacja zapośredniczona przez nowe media. Jako fanka Netflixa odwołała się do popularnego serialu Sex Education, jako ostatecznej egzemplifikacji zagrożeń, które niesie ze sobą dyktat kontaktów międzyludzkich przy użyciu nowoczesnych komunikatorów. Na marginesie, Kajetan Gdaniec szczerze polecał mi ten serial jako opowiadający o nowoczesnej wersji uniwersalnych wyzwań, przed którymi stają od stuleci dorastający przedstawiciele homo sapiens. Obejrzałem kilka odcinków i dodam od siebie, że wróciły wspomnienia młodości, która jednak była czasem chyba dużo łatwiejszym niż to z czym muszą się mierzyć dzisiejsze nastolatki.  Ale wróćmy do sporu.

Ci młodzi ludzie są bezwzględni, pozbawieni skrupułów, bez serca. A ich okrucieństwo jest tym łatwiejsze, że ich ofiara znajduje się po drugiej stronie ekranu. Nie widzą skutków swojejbezduszności, a zatem słabnie ich poczucie winy, znikają wyrzuty sumienia – tak atakowała współczesność pani Monika. – Poza tym nie spotykają się, nie widzą, nie potrafią znieść bliskości, bo nie przechodzą permanentnego definiowania sytuacji, reagowania na ciało drugiej osoby – jej zapach, wygląd, wyraz twarzy – pani Monika nie ustawała w atakach i trzeba przyznać, że jej argumentacja wywarła na moim przyjacielu spore wrażenie.

Kiedy rozmawiałem z nim o tym sporze, bo jednak taki spór w pewnym momencie się zrodził, zapytałem co takiego ma przeciwko – złagodzonej, owszem, ale jednak takiej definicji współczesnych zwyczajów komunikacyjnych? Powiedział, że nie mógł zgodzić się na takie postawienie sprawy z przekory i wiary w piękno świata oraz dodał, że jeszcze raz wrócił do tego filmu. – Chciałem jakoś odeprzeć ten atak. Uważam, że nie można obrażać się na rzeczywistość, jej zmieniające się przejawy. Jednocześnie jednak są pewne uniwersalne wartości, jakieś jądro, rdzeń naszej kultury. Więcej, naszego człowieczeństwa, które ze szczególną mocą i szczerą naiwnością objawia się właśnie w okresie adolescencji. Przypomniałem sobie wtedy jak chwaliłeś swoją dziesięcioletnią bratanicę Barbasię, która została administratorką waszej rodzinnej grupy na WhatsAppie. I do tego dodałem argument ze ścieżki dźwiękowej tego serialu.

Tutaj krótkie wyjaśnienie i niewielka zachęta. Otóż, kiedy na co dzień nie mamy czasu na spotkania, gry planszowe, wypady do kina, lasu czy na pizzę, polecam serdecznie rodzinną grupę na którymś z komunikatorów. To naprawdę działa. Wiemy nagle co mama, a dla niektórych babcia jadła na śniadanie, czy kartkówka z matematyki była trudna albo jaki widok z okna swojego biura ma ciocia. Najlepiej ze sprytnym, młodym administratorem, który podtrzymuje jej życie. U nas jest nim moja bratanica Barbasia, lat 10 – już niebawem 11.

Dobrze, ale co znalazł na tej ścieżce Kajetan, że spór w końcu złagodniał, że komunikatory zostały uznane za narzędzie, które może nieść wiele korzyści?  ­- Polecam szczególnie jeden kawałek, który śpiewa nieznany mi dotąd młodzieniec o nazwisku piłkarza Wisły Płock Furmana –EveryFeeling, w którym znajduje się stary jak świat wers: Only love willremain. A atut dzisiejszej młodzieży jest taki, że większość z nich nie potrzebuje tłumacza, żeby zrozumieć wszystkie pozostałe, a są raczej młodzieżowe – zakończył Kajetan.

Czytaj więcej
Bez kategorii

Brejkdensiści bez twarzy. Reportaż

Taki swój dawny, sprzed 17 lat, tekst znalazłem na blogu http://blog.kociewiacy.pl/. Aż boję się przeczytać 😉

Hip-hop, graffiti, deskorolka zwana z angielska skateboard i wreszcie break dance – wszystkie te nazwy to dziedzina dzisiejszych nastolatków, którzy tworzą mozaikę młodzieżowych subkultur. Laikowi trudno je wyraźnie rozgraniczyć, a często nawet zdefiniować. Rodzice i nauczyciele, jak to zwykle w podobnych sytuacjach bywa, dosyć nieufnie przyglądają się zainteresowaniom swoich dorastających pociech. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie…

Czytaj więcej
Bez kategorii

Szósty rok walki z HPV

Niedawno przez ogólnopolskie media przetoczyła się, a może poprawniej byłoby napisać przemknęła seria materiałów, które mówiły o wadze szczepienia przeciwko zakażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Problem nagłośniła inicjatywa władz Warszawy, które postanowiły w swoim mieście wprowadzić darmowe szczepienia 12 – sto latków. Mówiono o świetnym pomyśle, chwalono inicjatywę.
(Patrz: https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/warszawa-darmowe-szczepienia-przeciwko-wirusowi-hpv,907584.html )
Bardzo się cieszymy, tym bardziej, że nasza stolica Polski idzie w nasze ślady.
W ubiegłym roku wraz z Miastem Starogard Gdański, Gminami Starogard Gdański, Bobowo, Kaliska, Smętowo Graniczne, Osiek, Gmina Skórcz i Miasto Skórcz realizowaliśmy SZÓSTĄ edycję Powiatowego Programu Profilaktyki Zakażeń Wirusem Brodawczaka Ludzkiego.
W sumie zaszczepiliśmy przez te lata – za darmo i respektując wolę rodziców, ponad 56% dziewczynek z kolejnych roczników, wydając na to ponad 500 tys. złotych.

rokliczba dziewczynek w rocznikuliczba dziewczynek zaszczepionychkoszt całkowity programu
201331521497344
201433022766725
201541025883245
201648122283095
201742522188277,5
201848423682924
RAZEM24451378501610,5
Czytaj więcej
Bez kategorii

Faryzeizm powiatowy

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Starogardzkiego, tuż po rozpoczęciu obrad, przewodniczący Wiesław Brzoskowski poprosił radnych oraz widownię i gości o uczczenie minutą ciszy pamięci zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Nie ma kontrowersji, nikt się nie sprzeciwiał. To dobra tradycja, która w takich sytuacjach tylko bardzo rzadko dzieli różnych uczestników życia publicznego. Dobrze, że nie miało to miejsca w tym wypadku.
Natomiast natychmiast po minucie ciszy radny ugrupowania, które zaciekle atakowało Pawła Adamowicza za życia zaproponował modlitwę wszystkich zebranych. Nie będę teraz roztrząsał niezręczności takiej propozycji, która zresztą została przyjęta. Nie o to chodzi.
A o co chodzi ? O przyzwoitość i walkę z hipokryzją. Chodzi o to, że na stronie lokalnego koła PiSu, które reprezentuje w sposób bardzo aktywny pan radny, który tak żarliwie chciał zwrócić się do Absolutu, dzień wcześniej dumnie zamieszczono taki oto wierszyk. Faryzeizm w czystej postaci.

Czytaj więcej
Bez kategorii

Kociewski Gryf 2018 – Sport

 

Dzisiaj wybieraliśmy najlepszych z dziedziny sportu – pierwszą dziesiątkę zawodników i trójkę trenerów powiatu starogardzkiego. Nie znam jeszcze oficjalnych wyników, ale jest jedna rzecz, która zwróciła moją uwagę i która – nie zaprzeczę – bardzo mnie ucieszyła. Na liście nominowanych była mianowicie cała grupa osób, które  reprezentują bardzo młode pokolenie naszych sportowców. Co warte podkreślenia, wielu z nich może już dzisiaj pochwalić się znaczącymi sukcesami. To bardzo dobrze. 
Oczywiście miałem swoje faworytki i faworytów. Zagłosowałem i spokojnie czekam na wyniki, które ogłosimy 21 marca podczas gali Kociewskich Gryfów.
W trzeciej kategorii – imprezie sportowej roku 2018, urodzaj był jeszcze większy. Mamy naprawdę, co najmniej kilka imprez w naszym powiecie, które są organizowane na bardzo wysokim poziomie. Tym co je łączy jest ogromne zaangażowanie pomysłodawców i organizatorów. A także to, że prawie zawsze wspieramy je od lat finansowo, organizacyjnie, promocyjnie. 😉 Tutaj też  nie mogę powiedzieć żebym miał problemy z wyborem, ale czy moją pewność podzielali również inni członkowie kapituły ? To się okaże.

 

Czytaj więcej
Bez kategorii Life Style Młodzież Patryk Gabriel Powiat starogardzki Samorząd Starogard Gdański

Iiiiiiiiiii Kalifornia….

N

ajpierw nie spodziewałem się wyróżnienia. Spodziewałem się, że będzie miło, rodzinnie i wesoło. Spodziewałem się, że Starosta przychyli się do mojego wniosku i odznaczy Krzysztofa Strzelińskiego swoim medalem.

A potem był koncert.  Nie spodziewałem się takiego sukcesu frekwencyjnego. Nie spodziewałem się tylu młodych ludzi. Spodziewałem się dobrej organizacji, ale też zbyt zachowawczo. Nie spodziewałem się, że robiąc sobie fotkę z White 2115, że moja chrześniaczka Zosia napisze mi : Szanuję ! Chłopak grzeczny i miły. Fryzura do zauważenia również wśród publiczności, jak się dowiedziałem a’la Kurt Cobain. Cóż… Nie wiem…

Ale kawałki. Cóż, nie spodziewałem się, że zostanę – jeśli nie fanem, to co najmniej bardzo życzliwym kibicem tego młodego chłopaka o niewątpliwym talencie literacki, chłopackiej zadziorności i scenicznej charyzmie. Fajny, taki punk hop albo hip punk.

 

Czytaj więcej
Bez kategorii

Samorząd to ważna sprawa

S

amorząd to poważna sprawa. Dotyczy naszych dzieci, naszych rodziców, przyjaciół, sąsiadów i nas samych. Samorząd to także nasz obowiązek i zobowiązanie. Nas jako obywateli.  Dlaczego to takie ważne ? Choćby dlatego, że samorząd to także ogromne pieniądze i wielka odpowiedzialność. Konkretny przykład: w trzech urzędach mieszczących się w Starogardzie – Urzędzie Gminy, Urzędzie Miasta i Starostwie Powiatowym w kończącej się kadencji wydano grubo ponad miliard złotych !

Samorząd to sfera największej wolności, bo tutaj nie można ulec żadnemu innemu wpływowi niż potrzeby członków swojej społeczności, a właśnie po to się kandyduje – żeby służyć swojej społeczności, swoim najbliższym. A przecież nie ma nikogo innego kto nie znałby nas lepiej niż, ludzie, z którymi oddychamy tym samym powietrzem.

Samorząd to konkretni ludzie, których znamy i mamy na ich temat określone zdanie.  Ludzie, którzy zdecydowali na co te bajońskie sumy zostały przeznaczone. Samorząd to sfera, w której wyborcy są jednocześnie pracodawcami i klientami wybranych. To bardzo ułatwia ocenę. Pozwala na niezwykle szybką ocenę.

Tutaj, w samorządzie, na nic nie zda się blaga, tutaj nie sposób czarować, tutaj wiadomo bardzo szybko czy ktoś jest uczciwy, pracowity, kompetentny. Czy chce się angażować czy tylko być w lokalnej gazecie albo Facebooku. Czy chce się rozwijać czy uważa, że nie potrzebuje nauki. Czy jest ambitny i rzetelny czy raczej unika trudnych decyzji. Czy ma jakieś słabości, które ukrywa i wcale z nimi nie walczy. Czy pomaga sąsiadom i dba o rodzinę. Czy rzeczywiście dąży do porozumienia czy tylko deklaruje chęć współpracy. Czy szanuje poglądy innych czy chiałby raczej żeby wszyscy myśleli jak on.  Czy kocha sport, muzykę i literaturę czy tylko pisze o tym w ulotce. Czy jest poważnym kandydatem czy tylko zrobi bardzo wiele żeby wydać się fajnym.

Samorząd to nasz dom. Nie można powierzyć  go amatorom, fanatykom czy leniom. Chcemy konsekwentnie dbać o rozwój powiatu stawiając na trzy priorytety : zdrowie, edukację oraz bezpieczeństwo – również społeczne.

Przede wszystkim, #konsekwentniedlapacjentów – zmodernizujemy starogardzki szpital: już zdobyliśmy na to wielkie pieniądze, wybudowaliśmy lądowisko i zinformatyzowaliśmy, a także zainwestowaliśmy kilkanaście milionów złotych w bieżącą modernizację oddziałów i wyposażenia. Zbudujemy blok operacyjny, centralną steryzlizatornię i zakład diagnostyki obrazowej. Kupimy nowoczesne aparaty USG, RTG, tomokomputer i rezonans. Wyremontujemy pięć oddziałów, poradnie i  gabinety rehabilitacyjne.

Będziemy #konsekwentniedlaedukacji, nie tylko dbać o rozwój infrastruktury szkół ponadpodstawowych, które zaliczają się do wojewódzkiej czołówki, ale także o dodatkowe zajęcia dla młodzieży i dorosłych.  Dokończymy wydawanie na ten cel ponad 21 milionów złotych, które w głównej mierze przeznaczamy na szkolnictwo zawodowe. Będziemy wspierali projekty społeczne i edukacyjne naszych uczniów. Inicjowali kontakty zagraniczne i współpracę ze światem biznesu.

W oparciu o rzetelną analizę możliwości będziemy #konsekwentniedlabezpieczeństwa wspierali rozwój infrastruktury drogowej, ale też działania w sferze edukacji dla pierwszej pomocy, rozwoju powiatowej sieci defibrylatorów oraz edukacji dla ekologii.

 

Czytaj więcej
Bez kategorii

Konsekwentnie inwestujemy w edukację

J

ednym z priorytetów mijającej właśnie kadencji samorządowej jest edukacja. Przed czterema laty jasno określiliśmy sobie, że Powiat Starogardzki wspiera uczniów, nauczycieli, a także osoby dorosłe. W rezultacie realizowaliśmy bądź jeszcze realizujemy trzy duże projekty edukacyjne na kwotę blisko 21 milionów złotych. Ta kwota pokazuje, że nie jest to tylko mówienie o priorytecie, ale konsekwentne działanie.

 

Co składa się na te prawie 21 mln zł? Po pierwsze przebudowaliśmy i wyremontowaliśmy dwa centra kształcenia ustawicznego i praktycznego – jedno znajduje się obok budynku Starostwa, drugie przy Zespole Szkół Rolniczych w Bolesławowie. Na tę pierwszą placówkę wydaliśmy niespełna 7 mln zł. Nie tylko wyremontowaliśmy obiekt, który – nie boję się użyć tego określenia – straszył w centrum Starogardu Gdańskiego, ale także za ponad 2 mln zł kupiliśmy wyposażenie. Do tego dochodzi jeszcze 600 tys. zł na kursy i szkolenia dla osób dorosłych. Z Kociewskiego Centrum Kształcenia Ustawicznego korzystają uczniowie trzech szkół – Zespołu Szkół Ekonomicznych, Zespołu Szkół Zawodowych oraz Technikum w Owidzu. Remont Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie jeszcze trwa i pochłonie 7,8 mln zł. Do tego 2,5 mln zł przeznaczyliśmy na sprzęt i wyposażenie, a niespełna 400 tys. zł na kursy.

https://www.facebook.com/Powiat.Starogardzki/videos/1218312508237794/

https://tiny.pl/gvjvc

Uznaliśmy, że ważną sprawą są wyjazdy naszych uczniów na uczelnie, dzięki czemu mogą lepiej sprawdzić jak wygląda kolejny etap ich edukacji. Płacimy za te wyjazdy. Wielokrotnie podkreślam, że edukacja jest ważna i to w każdym etapie naszego życia. Logicznym było więc przeznaczenie konkretnych środków na kursy i szkolenia oraz studia podyplomowe nauczycieli zatrudnionych w szkołach prowadzonych przez Powiat Starogardzki. Do tego dochodzi jeszcze projekt “Zdolni z Pomorza” za blisko 1 mln zł, którym objętych jest 80 najzdolniejszych uczniów.

https://www.facebook.com/pg/Powiat.Starogardzki/photos/?tab=album&album_id=1266283523440692

Uważam, że te działania to trafiony, a co najważniejsze, sprawdzony pomysł. W efekcie możemy się przecież pochwalić jednymi z najlepszych wyników matur i egzaminów zawodowych na całym Pomorzu! To zasługa uczniów, nauczycieli, rodziców i w pewnym stopniu też… nasza.

#sprawozdanieradnego #radapowiatu2018 #edukacjadlastarogardu #patrykgabriel #powiatstarogardzki

Czytaj więcej
Bez kategorii

Kociewie najrzy się z naturą, czyli #STOPSMOG

Jestem aktywny sportowo. Biegam, pływam, gram w tenisa, jeżdżę na rowerze. Ale nie o tym dziś chciałbym mówić. Właśnie podczas porannego biegania m.in. ulicą Lubichowską zauważyłem, a nawet mówiąc dosłownie poczułem, że powietrze, które wdycham na pewno nie jest świeże.

Zainicjowaliśmy więc w Starostwie Powiatowym akcję pod hasłem “Kociewie najrzy się z naturą”, w ramach której prowadzimy działania o nazwie #STOPSMOG. O co w niej dokładnie chodzi? Na budynkach szkół prowadzonych przez Powiat Starogardzki, czyli szkołach ponadgimnazjalnych, zamieściliśmy specjalne urządzenia do pomiaru jakości powietrza.

Ogłosiliśmy też konkurs dla uczniów, którzy w trakcie sezonu grzewczego mieli obserwować, co dzieje się za oknem, analizować odczyty z urządzenia i wreszcie wyciągnąć stosowne wnioski.

http://powiatstarogard.pl/pl/page/mg/aktualnosci/uczniowie-zaczynaja-walke-ze-smogiem.html

Chcemy w ten sposób edukować naszą młodzież, żeby wiedziała, że wrzucanie śmieci do pieca jest zwyczajnie złe i nie należy  tego pod żadnym pozorem robić. W ten sposób działamy w myśl hasła #STOPSMOG!

Przy okazji przyznam, że nasze działania zostały dostrzeżone i nagrodzone – za działalność ekologiczną otrzymaliśmy nagrodę EKOJANOSIK – ZIELONA WSTĘGA POLSKI.

http://powiatstarogard.pl/pl/page/mg/aktualnosci/powiat-laureatem-prestizowej-nagrody.html

Jest to na pewno miłe wyróżnienie, ale nie o nagrody chodzi, a o zmianę podejścia i zrozumienie, że palenie śmieci jest po prostu głupotą.

#sprawozdanieradnego #radapowiatu2018 #zdrowiedlastarogardu #bezpiecznystarogard #stopsmog #kociewienajrzysieznatura #bezpiecznypowiat #patrykgabriel #powiatstarogardzki

Czytaj więcej
1 2 3 4